Zdecydowana większość Polaków buduje lub kupuje dom na kredyt. Niestety, wieloletnie zobowiązanie wobec banku jest niczym pętla na szyi, która może zacisnąć się w każdym momencie. Kredytobiorca musi zdawać sobie sprawę, że w trakcie 20-30 lat trwania umowy kredytowej może się wiele wydarzyć – choroba, utrata praca, narodziny kolejnych dzieci czy rozwód niewątpliwie będą miały wpływ na spłatę zobowiązania. W razie problemów ze uiszczaniem kolejnych rat, bank bez żadnych skrupułów przystąpi do procedury egzekucyjnej i w efekcie komornik zlicytuje nieruchomość. Przeraża Cię ta perspektywa i nie chcesz wiązać się z bankiem nierozerwalnym węzłem kredytowym? W takim razie sprawdź, jak zarobić na dom.

Zacznij oszczędzać jak najwcześniej

Kredyt to najszybszy sposób na  uzyskanie 300-500 tysięcy złotych, bo tyle mniej więcej wydaje typowy Kowalski na własny kąt. Jednak jeśli zaczniesz odkładać nadwyżki finansowe odpowiednio wcześnie, możesz zarobić na dom nawet przy przeciętnej pensji. Motorem oszczędzania jest cel – a przecież każdy prędzej czy później zechce mieszkać na swoim. Pomyśl, chcesz całe życie tułać się po wynajmowanych mieszkaniach, albo być skazanym na 30-letni kredyt?

Dlatego warto systematycznie oszczędzać już od 18. roku życia, stopniowo zwiększając odkładaną kwotę. Żeby przez 15 lat odłożyć 300 tys. zł musiałbyś co miesiąc zasilać skarbonkę kwotą ok. 1660 zł. To dużo, jednak z czasem możesz zaangażować swoją życiową partnerkę w swój cel. Jak zarobić na dom przez oszczędzanie? Przede wszystkim musicie zacisnąć pasa i zrezygnować lub ograniczyć kosztowne wydatki, takie jak wakacje za granicą, nowy smartfon czy samochód. Warto również poświęcić się i przez kilka lat pracować na 2 etaty lub dorabiać sobie do pensji, wykonując zlecenia przez Internet. Oszczędzone pieniądze warto od razu inwestować aby je pomnożyć. Najbardziej dochodowe inwestycje w ostatnim czasie to kryptowaluty, akcje amerykańskich spółek i złoto.

Wyjedź za granicę do pracy

Jak zarobić na dom, skoro pensja wystarcza Ci ledwo na opłacenie czynszu za mieszkanie i jedzenie? Zamiast myśleć o przekwalifikowaniu się czy dodatkowej pracy, możesz wyjechać za granicę. W Niemczech, Holandii czy Norwegii zarobisz kilkukrotnie więcej nawet bez specjalnych kwalifikacji, znajomości języka czy doświadczenia. Nie wierzysz? Oto kilka przykładowych ofert pracy fizycznej dla każdego:

  • praca przy zbiorach borówki Holandia: od 6300 zł do 9200 zł
  • praca w ogrodnictwie przy kwiatach Norwegia: od 9400 zł
  • praca opieka seniora Niemcy: od 5000 do 10000 zł

Znacznie więcej mogą zarobić fachowcy pracujący w branży budowlanej i remontowej (8-18 tys. zł), mechanicy i lakiernicy (10-15 tys. zł) oraz zawodowi kierowcy (ok. 10 tys. zł). W każdym razie, pracując przez cały rok za granicą, bez trudu odłożysz 3-5 tys. zł miesięcznie, co po 5 latach przyniesie Ci kwotę 180-300 tys. zł – czyli w sam raz na mieszkanie lub mały domek. Jeśli zdecydujesz się wyjechać wspólnie z partnerką (w Niemczech nie brakuje ofert pracy dla par ze wspólnym zakwaterowaniem), już po 5 latach zaoszczędzicie na działkę i dom.

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ